Przyjrzałem się filmom naszego autora, i także przypatrzyłem się jak je oceniał. Doszedłem do wniosku, ze te, które nie zasługują na wielkie uznanie, ten człowiek je uznaje za najlepsze. Ale te, które powinny byc lepiej docenione, ocenia na 3pkt. Nie warto kierowac się takimi ludzmi. Powiedz mi jedno, jak możesz polecac filmy, jak nie umiesz nawet ich ocenic, a co dopiero uzasadnic co ci się w nich spodobało a co nie.
dokładnie
Jeśli wielkiemu dziełu M.Scorsese z Oscarową rolą Joe Pesci daje się 3 punkty,
a powiedzmy ''dyskusyjnej" komedii daje się 10 punktów, no to nie ma o czym mówić..