PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1013}
7,5 147 479
ocen
7,5 10 1 147479
7,5 34
oceny krytyków
Dracula
powrót do forum filmu Dracula

Oglądałem ten film setki razy gdyż był to pierwszy Draculla którego dostałem w swoje szpony. Jednak połączenie Draculli z Waldem Tepesem w jedną postać to jak myślę nie to czego chciałby sam Stocker który brał inspirację ze słynnego Wojewody jednak chciał wykreować na jego podstawie monstrum o wiele groźniejsze.

Sam film przedstawia się nadzwyczaj dobrze. Genialna muzyka urzeka widza i wciąga w klimat Draculli. Mamy tu także znakomite kreacje aktorskie w wykonaniu Garego Oldmana, Winony Raider i Billa Cambellla. Keanu gra znośnie chociaż znając go z jego późniejszych kreacji stwierdzę że mókłby zagrać lepiej. Niezbyt podobała mi się też prezentacja Antonyego Hopkinsa który w pewnych scenach był bardziej mroczny niż Draculla a nie o to chodziło. To co mnie jednak uderza najbardziej w tym filmie to podrzucenie tutaj ckliwej historyjki o utraconej ukochanej i zawiedzionej miłości czyniącej potworem. Tutaj twórcy zupełnie przesadzili. Draculla, w swej ojczyźnie utożsamiany z Szatanem był wyzutym z uczuć rzeźnikiem. Monstrum które po śmierci nie przestało mordować. Jako żywy trup nie kochał bowiem nie był do tego zdolny będąc istotą zrodzoną z czystego zła. Draculla wampir był akolitą złego. Forpocztą piekła. Tymczasem Francis Ford Copolla naczytał się Freuda i postanowił wyjaśnić w sposób ściśle racjonalny zło drzemiące w Draculli. Soryy ale nie tędy droga, Francis Ford Copolla zamiast oddać sedno Romantyzmu którego istota była zawarta w Draculli przełożył historię o potworze którego nie da się zrozumieć za pomocą umysłu w realia gdzie króluje umysł. Jeśli więc chodzi istotę Draculli sprawa jest całkowicie spaprana. Tak się kończy czytanie książki po łepkach. Powyższy film nie zasługuje na swój tytuł i naprawdę uznałbym go za Arcydzieło gdyby nosił tytuł Alternatywna historia Draculli. Tymczasem w porównaniu ze znakomita książką film siada. Poza tym zabić wampira drogi panie copolla nie da się jedynie obcinając mu głowę jak to ma miejsce w finałowej scenie. Wampir bez głowy wstanie, zadusi cię a potem sobie głowę założy z powrotem na jej miejsce. Wampira można uśmiercić gdy przebije się mu serce najlepiej osikowym kołkiem.

SirDrX

Z tego, co mi wiadomo, pierwowzorem Draculi był właśnie Wlad.

ocenił(a) film na 10
SirDrX

No właśnie tego chciał, to on połączył te dwie postacie...xc

ocenił(a) film na 10
SirDrX

Ps. Wampr miał zarówno obciętą głowę jak i przebite serce drzewcem ( Van Helsing o tym mówił i to parokrotnie) poza tym skąd ta Twoja 100% pewnosc w jaki sposób zabija się Wampiry????????????????????????????????????????????????????????????

ocenił(a) film na 9
melpomene_fw

Stocker nie łączył tych postaci, dopiero po tym filmie zaczęto je łączyć. Co do wiedzy na temat Wampirów to studiuję tematykę od kiedy pamiętam. Wampir nie miał przebitego serca drzewcem bo od kiedy to serce mieści się za mostkiem ? Jest położone nieco bardziej na lewo, poza tym nie był to kołek tylko klasyczny Nuż myśliwski, chociaż ta akcja z położeniem serca w innym miejscu jest klasycznie powtarzana w wielu filmach o wampirach. Nieraz nawet w brzuch im kołki wbijali a one eksplodowały .... ech.

ocenił(a) film na 9
SirDrX

Właśnie serce mieści się dokładnie za mostkiem. Część serca wystaje nawet lekko na prawo od mostka, choć znacznie większa część wystaje na lewo. Proponuję obejrzeć sobie zdjęcia rtg serca.

ocenił(a) film na 8
SirDrX

Po pierwsze Dracula, przez jedno l. Po drugie Vlad Tepes w swej ojczyźnie, Wołoszczyźnie, częścią Rumunii aktualnie będącej, nigdy z diabłem utożsamiany nie był, wręcz przeciwnie, uznawano go i wciąż się uznaje za bohatera, który starał się kraj przed tureckim podbojem ratować.

ocenił(a) film na 9
EineHexe

Czytałem że jemu współcześni byli nieco innego zdania.

SirDrX

Witam,
Po pierwsze chcialam zauważyć, że Dracula FFC to nie jest film biograficzny. jest to przepiękna histroria stworzona na podstawie ksiązki Stocera, ale nie trzymająca sie jej wiernie.
Mi akurat film podoba się nieporównianie bardziej niż ksiązka.
Vlad Tepes - jak to juz napisała EineXexe - w swojej ojczyźnie byl uznawany za bohatera, który starał sie ratowac kraj przed Turkami. To ze był okrutny, podobno. Napewno względem wrogów i to nie podlega wg mnie dyskusji.
Czepianie się, że kolek czy też nóż myśliwski był wbity nie tam gdzie teoretycznie powinno być serce, ale kawałek dalej - uważam, za śmieszne.
I powiem jeszcze, że nigdzie nie czytałam aby Vlad tepes był utożsamiany z Szatanem...

ocenił(a) film na 8
SirDrX

A to już zależy których współczesnych masz na myśli. Bojarzy, których nieco, ekhm... podregulował, żądając posłuszeństwa, zapewne go nie kochali, Sasi siedmiogrodzcy nienawidzili jak zarazy, bo im biznes w Wołoszczyźnie psował, chroniąc własnych kupców przed transylwańską konkurencją, a już Turcy na samo wspomnienie bledli i zgrzytali zębami, zwłaszcza po roku 1462. Natomiast w tradycji ludowej Wołoszczyzny Vlad zapisał się jako pan surowy i sprawiedliwy, z zacięciem broniący kraju przed nawałą osmańską.

ocenił(a) film na 6
SirDrX

akurat kiedys troche wglebialam sie w ten temat i czytalam duzo o Vladzie i Stoker wzorowal sie na nim bardzo, piszac te ksiazke; nie chce teraz pisac tu referatu i wyjasniac wszystkiego, bo kazdy ma swoje zdanie, ale polecam ksiazke Marii Janion "Wampir. Biografia symboliczna", jesli kogos naprawde interesuje ten temat, jest w niej duzo postaci historycznych, jak i literackich, scharakteryzowanych, opisane sa choroby utozsamiane niegdys z wampiryzmem, a takze przyklady dziel literackich(niektore cale, inne we fragmentach) i malarskich

ocenił(a) film na 9
SirDrX

stary, nie za poważnie do tego podchodzisz ? to przecież nie jest film historyczny o władcach Siedmiogrodu, ani popularnonaukowy o ludowych wyobrażeniach wampirów...to reżyserska wizja, film, obraz, który ma jeden cel - bawic ciebie, drogi widzu...

ocenił(a) film na 8
SirDrX

Sęk w tym, że wg ludowych wierzeń (przede wszystkim słowiańskich, bo właśnie tu zrodziła się wiara w wampiry) obcięcie łba a następnie pochowanie wampira (wąpierza, upira, upiora, martwca) z głową złożoną między nogami (czy nawet stopami) było najskuteczniejszym sposobem na pozbycie się krwiopijcy. Równie dobre było spalenie delikwenta. Co do kołka, można było zabić upiora osinowym lub szakłakowym (wg Słowian drzewa te miały moc odpędzania złych duchów).
Wampiry były szczególnie podatne na działanie cebuli i czosnku, stąd spożywanie tych produktów wiązało się ze skuteczną obroną przed tymi stworami. Najskuteczniejszą metodą odstraszania wąpierza było wbicie noża w jego cień.
Wbrew pozorom wampiry nie były wyobrażane jako blade twarze a raczej "jako postać ludzką o cerze krwawej" - stąd powiedzenie "czerwony jak upiór". Brak pośmiertnego stężenia i właśnie rumieńce na twarzy wskazywały, że zmarły może się przemienić. Żeby tego uniknąć często wkładano do trumny kawałek żelaza, nieraz układając ciało twarzą do dołu.

To co tu napisałem, łatwo znaleźć w sieci (wikipedia, wampiryzm itp.). Chętnym polecam jednak szersze poszukiwania. Zacząć można np. od Encyklopedii Staropolskiej Zygmunta Glogera, ale dobrych, rzeczowych źródeł jest wiele więcej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones