Dracula
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Ten film był moim pierwszym filmem o Draculi i kiedys uważałem go za arcydzieło. Dziś, kiedy zapoznałem sie z innymi, starszymi filmami o Draculi, kiedy spoglądam znów na dzieło Coppoli czuje olbrzymi zawód. Ale nie bede sie rozwodzić nad wszystkim, skupię się tylko i wyłącznie na samym Draculi.
Gary Oldman jest najbardziej mdłym i przesadzonym wcieleniem Draculi. Wiem że ten miał być tragiczny, przeklęty przez to kim jest, ale on zagrał to w tak łopatologiczny sposób, że nie mogę sie do niego przekonać. Poza tym, widać że on nawet nie starał się wprowadzić czegoś od siebie do tej postaci jak to zrobili inni.
Bela Lugosi stworzył ekscentrycznego i interesującego krwiopijcę. Z jego kreacja zapoznałem się na samym końcu. Sposób w jaki zagrał był bardzo teatralny i przyjemnie się go oglądało.
Następny jest Chrostopher Lee, który najbardziej rozbudował wizerunek Draculi. Był przerażający i tajemniczy, a także zimny. Zawsze mnie zastanawiało czy on czuł coś do tych wszystkich omotanych kobiet. Poza tym, Dracula Chrisa był człowiekiem czynu, rzadko się odzywał a jego motywacje to głównie domysły bohaterów.
Ostatni w kolejnosci był Frank Langella którego Dracula swoim charakterem, jest całkowitym przeciwieństwem tego z filmu Coppoli. Ten Dracula nie użala się nad sobą, on wręcz czerpie radość z tego kim jest. Był także tajemniczy i pociągający, i kochał bezinteresownie. Zakochał się w Lucy. . . bo tak, i był gotowy zrobić wszystko żeby byli razem. Był straszny ale i ludzki i głęboki, nie kierował sie żądzą krwi tylko uczuciami.
Natomiast Dracula Oldmana nie ma w sobie niczego subtelnego, jest furiatem. Poza tym, Oldman chciał go zagrać troche teatralnie ale wyglądało to na jeszcze bardziej odrealnione.
Jak nie widziałeś to zobacz sobie jeszcze klasycznego Nosferatu z 1922 i remake Herzoga. IMO biją na głowę wszystko inne w tym temacie.
Mi wizja Coppoli również nie przypadła do gustu.
Remake Herzoga widziałem, i film ma swoje plusy jak i wady. Oryginalnego Nosferatu obejrzę napewno.
Swoją drogą film Coppoli nie ma w sobie za grosz gotycyzmu. Wszystko jest takie bajkowe, wszystko ma takie pastelowe kolory, brak szarości, subtelności, ani nawet solidnego Draculi. Serio, każdy aktor zostawił jakąś rysę w tej postaci a Oldman nie dał kompletnie niczego.
To że film Coppoli nie przypadł mi do gustu to za dużo powiedziane. Jako film o wampirach, i jako romans jest naprawde dobry, ale jako film o Draculi jest naprawde słaby.
Ciekawa postacia w filmie Copolli byla Lucy...scena w krypcie jest rewelacyja i przerazajaca..Film ma charakter bajkowy, i znacznie odbiega od oryginalnej wersji czyli powiesci Brama Stokera, jednak zgodnosc polega na tym, ze sama ksiazka nie koncentruje sie na postaci samego hrabiego Draculi, choc paradoksalnie stanowi filar fabuly, jednak postac ta jest niewyrazna mozna ja kreowac na wiele sposobow .Wiec dziwia mnie zastrzerzenia pod adresem Gary Oldmana, ktory zagral z niebywalym kunsztem. Sadze, ze jesli cokolwiek w tej tematyce bije na glowe to ksiazka ... a najblizszy postaci ksiazkowej wydaje sie Max Schreck.
zaprawdę dokładam się do zdania że Nosferatu by Werner jest klasa sama w sobie:D
Nie mogę się do końca z tym zgodzić. Postać Draculi jest przedstawiona w prosty ale za razem bardzo prawdziwy sposób. Smaczki które serwuje Copolla są wg. mnie fantastyczne, widać że czerpał ze źródła, chociażby sam "Dracula", czy Van Helsing http://turistintransilvania.com/wp-content/uploads/2012/09/dracula-voievod-vampi r.jpg
Pozdrawiam!
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
