Spodziewałam się czegoś lepszego. Wiem, że to klasyk itd ale jak dla mnie film nie jest najlepszy. Jestem raczej strachliwa a oglądając ten film nie bałam się nawet przez sekundę. Bardziej chciało mi się śmiać. Jedyne co mi się podobało to Gary Oldman i muzyka Wojciecha Kilara
Ja nigdy nie uważałem "Draculi" za typowy horror do straszenia. Ja w tym filmie zawsze widziałem mieszaninę horroru, filmu fantasy, thrillera, romansu i melodramatu. Nie widzę natomiast ani jednego momentu, w którym chciałoby mi się śmiać. Może patrzę subiektywnie, bo osobiście "Dracula" to mój ulubiony film ze wszystkich, ale za każdym razem, gdy go oglądam, to chłonę go całym sobą, a on chłonie mnie. A do śmichu mi nie jest w ani jednym momencie.